czwartek, 15 listopada 2012

Paulina nas opuściła, to mój pierwszy post jak je nie ma...

Tak, to straszne - wiem -,-. I to na dodatek na rzecz drugiego bloga, do którego nie chce dać linka, no! Nie wiem ja Wy, ale ja chyba mam focha...


Niby mam o czym pisać, ale chyba bym Was tym zanudziła na śmierć, więc powiem tylko po krótce: jutro na wf mamy tańczyć na ocenę, a połowa dziewczyn układu nie zna -,-, a przez naszego szanownego "kolegę" z równoległej klasy to ostatnio mało co, a bymśmy się do siebie z Natalką nie odzywały. W dwóch słowach: ISTNA MASAKRA...


Sorry, że piosenka o lecie, a tu prawie zimę mamy, ale nie za bardzo wiedziałam jaką wrzucić ;D
Myślę, że mi wybaczycie? ;)

To do następnego ;]

2 komentarze:

  1. wcale nie na rzecz drugiego i przecież na na zawsze ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny blog. wpadniesz? http://paulisia-paulinamojblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń