środa, 31 października 2012

UBÓSTWIAM ♥

Przypomina mi się zakład ;D


;)


Witam ♥

Wszyscy doskonale wiemy, że dziś HALLOWEEN :) Mój braciszek poszedł zbierać cukierki, choć pewnie i tak mu to nie wyjdzie. A ja jak zwykle siedzę w domku :/ Brakuje mi takich wyjść jak rok temu, chociażby na tą głupią pizze, gdziekolwiek. Byleby w domu nie siedzieć. Mam dość pewnego kogoś, wiecznie do mnie pisze o jakiś rzeczach, które mnie totalnie nie interesują. Kasia może się domyślisz o kogo mi chodzi ;* A tak poza tym, to wiem już jak się zmienia żeby anonimowi mogli dodawać komentarze, więc jak kiedy się zobaczymy u kogoś, to się pozamienia. Nudzę się !!! Muszę poszukać jakiś filmów. W ogóle postanowiłam, że oddam komputer w ręce informatyka, bo już nie idzie z nim wytrzymać. W sensie żeby go sformatował itd.  Mój ,,kolega" (jeśli mogę go tak nazwać) postanowił mówić do mnie Cichy i zastanawiam się czemu nie Cicha. Ale w sumie trafiona ksywka, bo rozmowna, to ja nie jestem, chociaż lepiej gdyby była w formie żeńskiej.

 To ja Wam życzę miłego weekendu ♥

Dzisiaj HALLOWEEN, obchodzicie?

Haha, ja chcę taką <3 ;D
U mnie ostatnio dużo się dzieje, ZA DUŻO. Powoli zaczynam już nie wyrabiać...
SZLACHTA MA W PIĄTEK WOLNE OD SZKOŁY!!! ;) 
A jak jest u Was? 
Ja mam brązowe włosy, a wy? <3







wtorek, 30 października 2012

Siemasz ♥

Mimo, że nie byłam dziś w szkole, to i tak mam zabiegany dzień. A nie byłam, bo strasznie bolał mnie brzuch. Ledwo znalazłam chwilę żeby jakąś kolacyjkę zjeść. Msza szkolna zaliczona, dziś znowu dostałam ataku ADHD ;p Nie wiem, co się ze mną dzieje. Na geografię, można powiedzieć, że jestem nauczona. Chce mi się spać ! W końcu mamy dłuższy weekend. W czwartek się prawdopodobnie nie wsypię, bo na 8 do kościoła. I co ja mam Wam napisać ? Nie mam, co opowiedzieć.




 

Dobranoc ♥

poniedziałek, 29 października 2012

Dzień dobry ♥

Jest dopiero po 17, a na dworze już nic nie widać. Siedzę sobie teraz i czekam na Julię, w sensie, że serial. Zrozumcie, że pani z matematyki już dziś nam wystawiła wstępne oceny na półrocze. I na razie mam dobry/bardzo dobry. Wydaje mi się, że to przez ten jeden sprawdzian, więc jak go poprawię, to mam nadzieję, że będzie piękna piąteczka. Sprawdzian z Dziadów, nie poszedł mi aż tak źle, może jakaś marna czwórka będzie, bo nie chcę kolejnej trójki. Na dworze śniegu co raz mniej, a mimo to lodowato jest. Nie mogło się obejść bez rzucania śnieżkami, to już tradycja. Dostałam we włosy, ale na szczęście tylko jeden raz. Jak się okazało moim kozakom brakuje w środku kożuszka, nie wiem jak to w ogóle możliwe. I teraz czy opłaca się je dać do gwarancji czy lepiej kupić jakąś wkładkę, jak sądzicie ? Chociaż zastanawiam się czy takie coś podlega gwarancji, w sumie to jest to wina przy szyciu butów. Ale zobaczy się jeszcze. Chciałam wczoraj oglądnąć mecz i z tego co się orientuję, to Rzeszów wygrał 3:0. Kasia !! Dawaj coś na bloga ! Ja się staram codziennie jakieś bzdury pisać.



Takie oto dzienniczki nam wymyślili :/ Przez 3 lata chodzić na wszystkie msze itd. Już zresztą chyba o tym wspominałam. 



To teraz powiedzcie z jakiego teledysku są zdjęcia :) Wydaje mi się, że banalne. 


Paapa ♥

niedziela, 28 października 2012

Hej ♥


Na moje nieszczęście coś się dzieje z komputerem. Ściągnęłam wczoraj program antywirusowy, bo mój wcześniejszy był dziwny i jak się okazało miałam jakiegoś wirusa, ale go zamknęłam, więc może się polepszy. Dobra, nie ważne, bo to i tak pewnie Was nie interesuje. Przeczytałam drugi raz ,,Dziady", ale i tak prawie nic nie pamiętam. Czasami miałam lepsze oceny z lektury, gdy nawet jej nie przeczytałam. W razie czego na niemiecki jestem nauczona. W ogóle to do piątku mamy czas na napisanie wypracowania o rodzinie, oczywiście po niemiecku. I już się boję co to będzie ;| Chciałam obejrzeć mecz, ale niestety nie mam takiego kanału, a na Internecie wciąż zamula i prawie nic nie widać, więc nici z tego. Szkoda, że śnieg przestał padać, a ten się topi. Jest totalna ciapa :( Rano wstaję z wielkim oburzeniem czemu mnie do kościoła nie budzą, bo mój telefon się nie przestawił. 

A wczoraj jeszcze tak ładnie biało było :]
Takie tam moje słoneczko ♥



Paapa ♥ ;*

sobota, 27 października 2012

Siemasz ♥

Piękną mamy zimę tej jesieni, prawda ? A ja w zimowej kurtce mam popsuty zamek :/ Tyle dobrego, że kozaczki kupione. Ja tam się w sumie cieszę, że spadł śnieg. Przez to mam coraz większą ochotę pojechać na narty. Oglądam powtórki ,,Julii", bo wczoraj byłam na spacerku z pieskiem. Wieczorem mam zamiar zasiąść przed telewizorem i na TVN oglądnąć ,,Step up 3". Tak w ogólne, to brawa dla ZAKSy, przez dwa sety wydawało się, że będzie 3:0, no ale udało się. Dzisiaj cały dzień przesiedziałam w domu, no może oprócz jakiś 10 minut, kiedy wyszłam na dwór zrobić kilka zdjęć. Wczoraj udało mi się jeszcze zrobić, gdy nie było śniegu :)






 

Miłego sobotniego wieczoru ♥

piątek, 26 października 2012

Cześć :)

Siedzę sobie, oglądam i czekam na Rodzinkę.pl :) 20:20 ♥ Ciekawe kto mnie kocha. Byłam dzisiaj na zajęciach z matematyki i już wiem co i jak zrobić, więc za tydzień idę poprawiać. Muszę poszukać jakiś fajnych filmów do obejrzenia. W poniedziałek przerabiamy ,,Dziady" a mianowicie to tylko II część. I w sumie to przeczytałam już, ale zapewne wezmę się za to drugi raz. Nie ma w kinach nic ciekawego, a pojechałabym. Muszę Wam powiedzieć, że lubię religię z naszą panią. Zamiast przerabiać temat rozmawiamy o przeróżnych rzeczach.

Jakie sweet <3






na przykład to :




Papa ;* ♥

Jak tam Wam piąteczek mija? :)

... bo mnie akurat dobrze. Właśnie wróciłam z zakupów i piję sobie owocową herbatkę przed laptopem. Dzisiaj przed religią podszedł do mnie i do mojej przyjaciółki jej, że się tak wyrażę 'luby' i z takim textem do nas: Cześć... - i przybił żółwika, najpierw jej, a potem mi. Śmiałyśmy się z tego potem, bo on to 'cześć' tak jakoś dziwnie powiedział, że nawet inni się śmiali... oj, on to udany jest chłopak, nie ma co ;)

Dzisiaj przespałam tylko 2 godziny ;/ i jestem padnięta, choć nawet 20.00 jeszcze nie ma! Masakra. Ale oglądnę tą Rodzinkę.pl jeszcze, a przynajmniej się postaram :)





<3

czwartek, 25 października 2012

Cześć :)

Miałam wczoraj napisać, ale zupełnie nie miałam na nic czasu. Szkoda mówić o dzisiejszej pogodzie, zimno i na dodatek pada :( Już wolałabym śnieg, mogłabym na narty pojechać. Ciągle wydaje mi się, że już piąteczek. A teraz jak zwykle siedzę i oglądam tv, moja norma :) Razem z grupą dostaliśmy 4 za to przemówienie, które pisałam. Jeszcze muszę zrobić lekcje i potem prawdopodobnie poczytam lekturę. Ręka po szczepieniu dalej mnie boli :| Macie jakieś plany na halloween ? A tak w ogóle, to nie chodziło mi o to, że nie lubię ćwieków, bo podobają mi się niektóre ubrania z nimi. Nie no nie wiem, co mam napisać, więc jak zwykle wstawię kilka zdjęć.



 

  Paapa ♥

wtorek, 23 października 2012

Siema

Moje samopoczucie dziś nienajlepsze :( Mianowicie dowiedziałam się, że chłopak, który tak cholernie nieprzyzwoicie mi się podoba, nie twierdzi tego samego o mnie. Jak się dowiedziałam to w domu ryczałam jak dziecko. Teraz już mi trochę lepiej, postanowiłam, że mimo wszystko dalej będę o niego walczyć. W końcu na samym podobaniu się świat się nie kończy, prawda? To charakter o wszystkim decyduje, a przynajmniej powinien...


Paulinka Wam wcześniej pisała, że nie lubi ćwieków i nie przepada za angielskim. Ja z kolei to kocham! Jest jeszcze wiele takich rzeczy, które nas od siebie różnią, ale jednocześnie zbliżają. Kocham Cię Siostro ! <3 ;*


W takich chwilach człowiek naprawdę docenia to, że ma przyjaciół, na których może ZAWSZE liczyć i wie, że NIGDY go nie zostawią. Przyjaźń jest wspaniała, głęboka, a nie taka powierzchowna jak zauroczenia...
                                                                                                                                                  XXX








Cześć ♥

Jestem już po mszy szkolnej, mam napisane przemówienie na polski i oglądam serial. A na potem zostawiam naukę i lekcje. Jakoś dzisiaj mi w kościele odwalało, zawsze to ja wszystkich uspokajałam, a teraz to raczej na odwrót. Jutro do 15:30 w szkole, a o 16:00 jest dyskoteka. Nawet jeśli chciałabym to nie pójdę, bo o 16:15 wybieram się do przychodni na szczepienie :/ Pani z chemii podzieliła nas na grupy i tak jak myślałam, nie mam za fajnej grupy, ale jakoś to przeżyję. W piątek albo sobotę prawdopodobnie wybierzemy się na jakieś fotki ;p Myślę, że będą jakieś fajne, bo fotogeniczna to ja nie jestem. Dostała 3 z tego sprawdzianu z matmy, nie wiem jak to się stało. Muszę to jak najszybciej poprawić. Nasza klasa jest po prostu straszna, jeszcze jedna uwaga klasowa i nici z wycieczki. Straciłam nadzieję, że te dzieciaki kiedykolwiek dorosną. 






 Papaa ♥


poniedziałek, 22 października 2012

:)

Cześć ♥
Jakoś minął dzionek, ważne że przeżyłam. Dostałam 5 z niemieckiego, opłacało się uczyć. Jutro dowiem się jak mi poszedł sprawdzian z matematyki, mam nadzieję że nie najgorzej. Wyobrażacie sobie mieć 3 lekcje podrząd nielubianych przedmiotów ? Niestety ja jutro mam taki dzień, chemia, biologia i angielski :( Jakby tego było mało na chemii będziemy robić pracę w grupach, a mianowicie chodzi o poprowadzenie lekcji. I to pani nas podzieli, więc pewnie jak zwykle trafię na jakiś przygłupów. A teraz siedzę sobie i czekam na serial :]




Miłośniczki ćwieków czy też nie ? Bo ja zdecydowanie nie :p


A taką o to drzemkę uciął sobie mój kociak c:



I tak na końcu chciałam podziękować za ponad 1000 wejść, nie wiem jak to się w ogóle stało :) Dobranoc ♥

niedziela, 21 października 2012

Dzeń z niemieckim i tv ;p

Heei ;) 
W końcu wkułam słówka z niemieckiego, więc myślę, że niespodzianki żadnej nie będzie. Jutro mamy 7 lekcji :( Nie lubię poniedziałków, ale chyba nikt nie lubi. Siedzę sobie teraz w moich cieplutkich kapciach i oglądam MasterChef'a. Mam ochotę położyć się spać i wstać jutro o 10.
Macie jakieś swoje sposoby na naukę ? Ja najpierw czytam kilka razy i powtarzam, a potem piszę to aż w końcu nie popełnię żadnego błędu. I najczęściej umiem.
Jakie przedmioty są dla Was najgorsze ? Ja nie przepadam za historią, biologią, chemią, angielskim. A tak poza tym to ujdzie. 

Macie kilka artystycznych zdjęć ;p





Znajdzie się tu osoba, która tak ja ja lubi matematykę ?




A więc macie kolejną notkę bez ładu i składu ;p Dobranoc ♥

sobota, 20 października 2012

Siemasz ;>

Dzisiejszy dzień przesiedziałam w domu, ale to całkiem normalne. Oglądnęłam Igrzyska Śmierci i całkiem fajny film. A wczoraj byłam na zakupach, kupiłam kozaki, kapcie i jakieś tam pierdółki :) Jutro czeka mnie nauka słówek na niemiecki i lekcje, nie lubię tego. Jeszcze kościół i mam nadzieję, że nic więcej. O 20 przyjechała rodzinka i teraz siedzą z rodzicami na dworze. Brr, że nie jest im zimno. Dzisiaj było wyjątkowo ładnie na dworze, ale to fajnie. Muszę powiedzieć, że w szkole jest dobrze. Mam tylko jedną jedynkę, ale to przez tą głupią babę. Bogusław, jak to chłopcy na nią mówią. Pewnie ta notka nie ma ładu, ale nie dziwcie się, to chyba tak jak zawsze ;> 

Jesienny mix ♥ Wybrałabym się na takie zdjęcia. 


Papaa ♥ ;*
Tak sobie siedzę w swoim pokoju z laptopem na nogach i myślę: co ja najlepszego z sobą robię?
Ostatnio nic mi się nie chce, do wszystkiego trzeba mnie zmuszać <chyba,  że chodzi o oglądanie telewizji, to to mogę sama z chęcią ;D>.  No i jeszcze w paru innych kwestiach, ale jakoś zbytnio nie mam ochoty o tym pisać ;P




piątek, 19 października 2012

Dzisiaj trochę o... odżywianiu ;D

  Początek roku szkolnego skłonił mnie do refleksji. Gdy wczoraj spacerowałam z psem, w oczy rzuciła mi się dziewczynka wracająca chyba z rozpoczęcia roku, na oko jedenastoletnia. Z widoczną nadwagą… i lodem w ręce. Przypominała mnie samą sprzed lat, a ja pomyślałam, że naprawdę źle się dzieje. Nie jest to niestety tylko moja obserwacja – raport sieci badawczej Health Behaviour in School-aged Children ogłoszony w maju mówi, że polskie nastolatki należą do najgrubszych w Europie. Co więcej, co trzeci polski jedenastolatek ma nadwagę!  

I powiedzcie mi, proszę – czyja to wina? Bo chyba nie każdy z tych 30% nastolatków jest CHORY? To, że polskie nastolatki mają nadwagę, jest wyłącznie winą ich rodziców, czasami dziadków. Gdy pisałam o tym kilkanaście miesięcy temu i Onet polecił mój post na stronie głównej, spadły na mnie gromy. Że gówno wiem, że nie mam prawa się wypowiadać, że bredzę. Ale statystyki nie kłamią, ulice tym bardziej. Polskie nastolatki SĄ GRUBE. Wystarczy wejść do pierwszej lepszej podstawówki i rozejrzeć się wokół. Wystarczy zerknąć na asortyment proponowany przez szkolne sklepiki. Ze swoich szkolnych czasów pamiętam słodkie szyszki z dmuchanego ryżu, stosy chrupek i chipsów, batony, słodkie bułki i gazowane napoje. O ile się nie mylę, pojawiały się tam od czasu do czasu zwykłe bułki z sałatą, szynką i warzywami, ale ich cena przekraczała równowartość dwóch paczek chipsów – totalne nieporozumienie. Wystarczy zresztą popatrzeć na dzieci na ulicach, gdy wracają z plecakami ze szkoły. Lody, cukierki, batony, chrupki – one naprawdę jedzą to bez przerwy. I teraz zastanawiam się, jak wiele z tych dzieciaków wyniosło te zwyczaje z domu? Jak wiele z nich zostało nauczonych zdrowego odżywiania? Czy jedzą pomidory? Ryby? Kasze? A może serwuje się im na obiad pizzę, spaghetti i kluchy, a w weekend zabiera do McDonaldsa lub KFC? Czy uczy się je zamiłowania do wysiłku fizycznego? Chodzi się z nimi na spacery, czy może na sobotnio-niedzielną przechadzkę do galerii handlowej?  
Moim zdaniem to jest straszne. Daleko nie trzeba szukać, u nas w szkole też są młode dziewczyny, które zdecydowanie ważą trochę więcej niż powinny. Ja rozumiem mieć lekką nadwagę, ale żeby np. 12-latka ważyła 70kg (wykluczając to, że jest chora) ? Ja nie uważam, że jestem chuda, ale bez przesady...


niedziela, 14 października 2012

Dzień dobry ;*

A więc nasz babski wieczór był jak najbardziej udany :) Dzisiaj cały dzień chodzę nieprzytomna, jestem niewyspana. Kasia nie powiedziała jak doszło do zakładu, ale ja Wam to wyjawię. Wszystko przez pizzę, której było troszeczkę za dużo. Przez przypadek, chociaż właściwie nie przez przypadek, zamówiłyśmy dwie rodzinne pizze. I tak jakoś doszło do tego zakładu. W całym pokoju pachniało pizzą aż nawet mój pokrowiec od aparatu przesiąkł. A teraz sobie siedzę, czekam na Kilerskie Karaoke i ściągam na komputer nasze super zdjęcia z wczoraj. Jutro mamy sprawdzian z matematyki, ale to akurat luzik. Myślę, że pan z niemieckiego nie zrobi kartkówki, bo nie chce mi się uczyć, a niedużo pamiętam z lekcji :] A no i pobieram film, co idzie mi powolnym tempem, może gdybym zlazła z komputera byłoby szybciej. Mam nadzieję, że dzisiaj się ściągnie do końca. Niestety żadne ze zdjęć nie nadają się do publikacji. 





Paapa ;* ♥

Jak Wam mija niedziela?

Ja wiem, a Wy? :)
Założyłam się wczoraj z dziewczynami, że nie zjem żadnych fast food'ów ani nie tknę ani grama czekolady do ust przez okres 2 miesięcy (do 13 grudnia). Jeśli ja przegram i coś zjem, to będę musiała przez min. 3 min całować się z chłopakiem, który mi się podoba, a z którym jeszcze nigdy w życiu nie gadałam, a jeśli ja wygram i nie zjem przez ten czas tych rzeczy, to moja koleżanka będzie musiała przez min. 3 min całować się z naszym 'kolegą'. I to nie jest tak, że oni o tym wiedzą. To osoba, która przegra musi sama temu chłopakowi o tym powiedzieć. 
Przyczyna zakładu? Dobrze Wam radzę, nawet nie pytajcie ;)
Tak więc, życzcie mi powodzenia <3

A, i żeby Paulina wiedziała i nie myślała, że ją okłamuję czy coś, jak na razie dzisiaj zjadłam tylko kawałek jabłka, wypiłam czerwoną herbatę (bez cukru jeśli już wdajemy się w szczegóły ;D) i wypiłam trochę wody. Zaraz mam obiad i pierogi, a na kolację przewiduję jakąś sałatkę. Tak więc 
jak na razie jakoś się trzymam i NIE MAM ZAMIARU SIĘ PODDAWAĆ, chociaż wiem, że tego bardzo chcesz ;) ;*

Skąd ja to znam ;D ;P ;* <3
Aaa! Właśnie moja przyjaciółka zgodziła się wejść w ten zakład i teraz jest o jedną osobę więcej! Kocham ją, nie będę musiała sama tego nie jeść <3 



Pzdr ;*






piątek, 12 października 2012

Hej ;D

Kasia chciała żebym coś dodała, więc niech się cieszy. Obejrzałam dziś Nad Życie i beczałam jak dziecko. Brakuje mi tych długich wieczorów i oglądania filmów. Chociaż jak na razie da się przeżyć tą szkołę. W następnym tygodniu mamy 3 sprawdziany, byłyby 4, ale Bobo (pan od angielskiego) zgodził się przełożyć :) I nie wiem jakim cudem nie mam jeszcze ani jednej 1, ale to dobrze. Nie mam żadnych ciekawych dni do opisania, ostatnio nic się u mnie nie dzieje. Jutro nocuję z Olą u Marsjanka,  jej rodzice jadą gdzieś na wesele, więc myślę że będzie fajnie. Co prawda nie pytałam jeszcze moich, ale większego problemu z nimi nie będzie. Lubię piątki i soboty ♥ Przydałby się jakiś dłuższy weekend. W niektórych szkołach nie mieli lekcji, bo dzień nauczyciele, a u nas nic. Chce mi się spać ! W ogóle nie wiem jak wytrzymałam do tej godziny.


O proszę ! I mamy 00:00 xd


Jak ja ich długo nie jadłam ;)



A wy macie kolekcje swetrów na chłodne dni ?



To ja idę lulu, dobranoc ;*