niedziela, 28 października 2012

Hej ♥


Na moje nieszczęście coś się dzieje z komputerem. Ściągnęłam wczoraj program antywirusowy, bo mój wcześniejszy był dziwny i jak się okazało miałam jakiegoś wirusa, ale go zamknęłam, więc może się polepszy. Dobra, nie ważne, bo to i tak pewnie Was nie interesuje. Przeczytałam drugi raz ,,Dziady", ale i tak prawie nic nie pamiętam. Czasami miałam lepsze oceny z lektury, gdy nawet jej nie przeczytałam. W razie czego na niemiecki jestem nauczona. W ogóle to do piątku mamy czas na napisanie wypracowania o rodzinie, oczywiście po niemiecku. I już się boję co to będzie ;| Chciałam obejrzeć mecz, ale niestety nie mam takiego kanału, a na Internecie wciąż zamula i prawie nic nie widać, więc nici z tego. Szkoda, że śnieg przestał padać, a ten się topi. Jest totalna ciapa :( Rano wstaję z wielkim oburzeniem czemu mnie do kościoła nie budzą, bo mój telefon się nie przestawił. 

A wczoraj jeszcze tak ładnie biało było :]
Takie tam moje słoneczko ♥



Paapa ♥ ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz