środa, 25 lipca 2012

Już w domciu :)

SIEMANECZKO :*

Taa, trochę zaniedbałyśmy tego bloga... Dlatego teraz postanowiłam to zmienić :)

Już wróciłyśmy z Ustki i się trochę wkurzyłam, bo przez 9/11 dni było deszczowo lub zimno, a przez te pozostałe 2 dni (przeddzień i dzień wyjazdu) było ciepło, a nawet gorąco. Teraz siedzę w domu i tylko wysłuchuję, jak to teraz nad polskim morzem jest pogoda i w ogóle bla bla bla... To nie fair :/

Latarnia morska w Ustce
A teraz spadam na dwór. Pa pa ;*

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz